Janusz Myjak

Krynica Zdrój

Janusz Myjak

Gospodarz wydarzenia i Szef Kuchni Restauracji Szósty Zmysł w Hotelu SPA Dr Irena Eris Krynica Zdrój od ponad dekady. Jest laureatem wielu konkursów. W 2016 roku został uznany za Szefa Kuchni Regionu Południowego (Małopolska/Śląsk) w konkursie Poland 100 Best Restaurants, a Restauracja Szósty Zmysł, którą prowadzi, była wielokrotnie nagradzana symbolem trzech widelcy (Grand Award). Zaś w przewodniku Gault&Millau została uhonorowana jedną czapką kucharską.

Od kilku lat Janusz Myjak prowadzi Akademię Gotowania w Hotelu SPA Dr Irena Eris Krynica Zdrój. Nie stroni od nieoczywistych połączeń, wykorzystując nierodzime produkty do wzbogacenia polskich przepisów. Bliska jest mu również kuchnia włoska i francuska, lecz nic nie zastąpi polskich produktów sezonowych z okolic Krynicy – jak sery owcze, oscypek, jagnięcina czy rydze. Posiada ogromne wyczucie w komponowaniu dań o doskonałej palecie smaków, jak również i kolorów, tworząc na talerzu kulinarne dzieła sztuki.

W życiu ceni sobie ludzką szczerość, otwartość na wymianę doświadczeń i chęć współpracy między szefami, dlatego nie ma żadnego problemu ze znalezieniem przyjaciół, zawodowych profesjonalistów, do wspólnych przedsięwzięć i cennych projektów. Sam również chętnie wspiera kolegów i koleżanki pod fachu w ciekawych inicjatywach.

Tajemnica tkwi w różnorodności...

Od czternastu lat zarządza Restauracją Szósty Zmysł w krynickim Hotelu SPA Dr Irena Eris. Rodowity góral z Beskidu Sądeckiego. Tu jest jego miejsce na ziemi, rodzina, praca i przyjaciele. Skromny, pracowity i pomocny. Potrafi szczodrze się dzielić wieloletnim doświadczeniem z innymi adeptami sztuki kulinarnej. Chętnie odpowiada na zaproszenie do udziału w ciekawych lokalnych inicjatywach, ale i sam lubi zapraszać do współpracy kolegów po fachu.
Po raz trzeci jest gospodarzem beskidzkiej edycji „Tasty Stories”, podczas której razem z utalentowanymi szefami kuchni, jego przyjaciółmi, wyda finałową kolację plenerową. Najlepsze lokalne produkty typowe dla tego regionu, historie bohaterów „Tasty Stories” i pełne pomysłów głowy gotujących szefów staną się inspiracją do niezapomnianych kulinarnych kompozycji przygotowanych na ten szczególny wieczór.

Czym jest dla Ciebie projekt Dr Irena Eris Tasty Stories?

Co roku, niezmiennie, „Tasty Stories” jest dla mnie olbrzymią inspiracją. Dzięki wyprawom po regionie mam możliwość poznania nowych produktów, a wspólne gotowanie, to okazja do spotkania nowych szefów kuchni. Samemu trudno jest wymyślać wciąż nowe rzeczy. Ale kiedy zbierze się, jak w tym roku, czworo szefów, którzy na co dzień pracują w różnych częściach Polski, mają różne doświadczenia i różne podejście do gotowania, to pomysły rodzą się same. Ta impreza dostarcza mi pomysłów kulinarnych na cały kolejny rok!

A dla gości hotelu?

Podczas Akademii Gotowania, która odbywa się cyklicznie przez cały rok w naszym hotelu, często jestem pytany o „Tasty Stories”. Mamy też wiernych fanów, osoby uczestniczące w naszym finałowym weekendzie od pierwszej edycji w 2017, który tej jesieni odbędzie się pod nazwą Weekend ze smakiem. Bo to wydarzenie to nie tylko uroczysta sobotnia kolacja, ale wiele atrakcji towarzyszących, jak choćby spotkania z naszymi bohaterami „Tasty Stories”, degustowanie lokalnych produktów, czy oglądanie świetnych dokumentów o jedzeniu, mających także społeczny wydźwięk.

Według jakiego klucza zapraszasz szefów kuchni?

Tajemnica tkwi w różnorodności. Wybieram szefów, którzy swoim doświadczeniem, stylem pracy oraz technikami, którymi się posługują na co dzień wnoszą coś nowego. W tym roku będą ze mną gotować: Patrycja Stefanów-Kot z Restauracji Koncertowa w Krynicy-Zdroju, Mariusz Siwak szef kuchni w Park Restaurant&Cafe w Szczecinie i Mariusz Jamroszczyk – Bałtowski Zapiecek. Nie mogę oczywiście zdradzić jeszcze menu, ale zapewniam, że na stołach znajdzie się to, co w naszym regionie najlepsze i że kolacja dostarczy wielu niezapomnianych wrażeń.

Jakie emocje towarzyszą Ci podczas „Tasty Stories”?

Kilka ostatnich dni jest mocno stresujących, bo trzeba zadbać o każdy szczegół. Jako gospodarz, skupiam się na sprawach organizacyjnych i na zapewnieniu pozostałym szefom komfortu pracy. W końcu przygotowujemy kolację plenerową. Choć cały wieczór jest bardzo pracowity, to efekt i zadowolenie naszych gości zawsze rekompensują mi zmęczenie. Dlatego sam moment wydawania uroczystej kolacji jest dla mnie czystą przyjemnością.

Czy masz jakieś życzenia związane z „Tasty Stories 2019”?

To wydarzenie jest pieczołowicie dopracowaną całością. Ma rozmach i angażuje mnóstwo osób, a jednocześnie gwarantuje naszym gościom kameralność i poczucie wyjątkowości. Wierzę, że będzie to kolejne niezwykłe i długo wspominane wydarzenie. Trzymam tylko kciuki, żeby po raz trzeci pogoda nam dopisała!

Comments are closed.